www.slawekuniatowski.pl | Forum oficjalnej strony

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy

 Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna

   ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    GalerieGalerie    ZalogujZaloguj    RejestracjaRejestracja 

Co się dzieje na forum?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Nasze sprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ol



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:30, 19 Lis 2005    Temat postu:

 

Gośka czasem lepsza jest taka burza. może teraz sie w końcu wszystki wyjaśni. lepsza jest najgorsza prawda niż kłamstwo. nie warto się dłużej kryć i odkładać na potem tego co jest po prostu nieuniknione.

a teraz chce po prostu podziękować paru osobom, za to, że są, że są szczere i za to, że mnie tu trzymają. Gośka, Aki, Prince, Dziu - dziękuje, że po prostu jesteście. bez was, już dawno by mnie tutaj nie było...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DziuDzia



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:35, 19 Lis 2005    Temat postu:

 

Dzięki Olcia Wink . aki zapomniałam, Marshia oczywiście też mni denerwuje. Ten jej sposób pisania o niektórych sprawach Rolling Eyes - bez komentarza. Sądzę, że prawdziwa burza zacznie się, jak osoby, o których mówie wrócą ze spotkania Rolling Eyes .

Oj będzie się jutro działo, nie chcę tego przegapić, bo pewnie dużo zarzutów padnie pod moim adresem, ale jestem na to przygotowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss Brightside



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubartów/Warszawa

PostWysłany: Nie 0:24, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Od dawna myślałam o rozpoczęciu tego wątku, i dziękuję w tym miejscu Gośce która w pewnym sensie mnie wyręczyła.
Jak wiecie, nie bywam na forum, bo uczę się poza domem. Pomimo, iż mam tam dostęp do internetu nie mam czasu na to, żeby z niego korzystać.
Powiem Wam szczerze, że wchodzę tu wyłącznie dla garstki ukochanych ludzi, ale mam opory żeby włączać to forum... Wyraźnie widać podział Warszawa (liczne spotkania) - reszta świata. Tak jak napisała Gośka - są na forum równi i równiejsi. Cieszę się, że przyjaźnie poza forum sie rozwijają bo sama staram sie utrzymywać kontakt z forumiankami i wiem, że poznałam tu przyjaciół czego życzę pozostałym forumiankom.
Ale wytworzyła się elita. Elita która ma nad nami przewagę. Wie więcej i nam o tym nie mówi. Ok - nie musi. Ale uważam, że rozmowy "na własne tematy" powinno sie prowadzić prywatnie, a nie na forum używając zakodowanego słownictwa i stałej frazy "wiecie o co chodzi". Nie, nie wiemy. Z forum wykruszyło się mnóstwo wspaniałych osób - Loui, Wegetacja, Wega, Rabi, Little Ines, Kasia, Mucha, Rajzerek, Trotti, Blue, Madzik, Annie, Realka... na pewno każda z nich miała jakis powód aby opuścić forum. Ale czy to nie jest zastanawiające, że jest tu coraz mniej "Uniatowskich weteranów"?
Zawsze podkreślałyśmy, że najważniejsza jest muzyka. A gdy Sławek zaczyna tworzyć swoja muzykę, tak na prawdę wypinamy się na niego i jego - w pewnym sensie - twórczość.
Myślę, że odkąd Sławek ma bliższy kontakt z Forum zaczęło się psuć. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Jeżeli chodzi o osoby które mnie irytują, to jest tutaj grono takich osób. I nie chcę tego pisać, żeby się z kims kłócić, wytykać błędy. Po prostu solidarnie z Wami, chcę napisać co mnie dręczy. Może to pomoże oczyścic nieco tę atmosferę i na forum będę wchodziła z radością:
Marshia... tak jak napisała Aki, czasami treść jej postów jest zastanawiająca. Nie wiem, czy dla niej głównym priorytetem życiowym są mocno zakrapiane imprezy, wieczny kac... bo tak na prawdę, czasami wydaje mi się, że nie ma za dużo do powiedzenia. Ale nie mówię, ze Marshii nie lubię!
Podobne (acz nie takie same) odczucia mam w stosunku do Buni. Ale już nie chcę ich tu rozwijać.
Właściwie to nie wiem jak to wszystko podsumować. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Czas jest podobno najlepszym lekarstwem, więc pozostaje nam nadzieja, że jakoś to wszystko się wyjaśni.
Pozdrawiam i ściskam!!


Ostatnio zmieniony przez Miss Brightside dnia Nie 0:53, 20 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little Ines



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Nie 0:49, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Są topici, obok których nie mogę przejść bez emocji, bez słowa, z kamienną twarzą i czystym sumieniem. Oto jeden z nich.

Obserwuję. Analizuję. Wyciągam wnioski. Wierzcie mi, że z perpektywy widza wiele forumowych spraw wygląda zupełnie inaczej. Można dostrzec to, co niedostrzegalne... lub, częściej, co nie chce być dostrzeżone. Nie jestem jedną z was, więc część emocji jakby odpłynęła. Więcej chłodu, więcej dystansu. I więcej krytycyzmu... Przynajmniej tak mi się dotychczas wydawało.

Istnieje jednak taka maleńka, krucha i ulotna cząstka mnie, którą ludzie zwykli nazywać wspomnieniami. To wspomnienia sprawiają, że wciąż pragnę tu przychodzić, szukać echa Dawnych Dni i tkać cichutko pajęczynę Dobrych Życzeń. Życzeń, abym mogła oglądać tu nie swary, a zgodę, słyszeć nie krzyk, a śmiech, dzielić z wami nie smutek, a radość...

Tymczasem otwarta dłoń zamieniła się w pięść, gołąb w jastrzębia, miód w dziegć, wesele w pogrzeb. Kiedy Kinga położyła kamień węgielny pod tę budowlę w nocy 31 maja 2005 roku, zapewne nie sądziła, iż z czasem osiągnie ona tak ogromne rozmiary, że... zacznie się walić. Z niewyjaśnionych przyczyn pierwotne fundamenty zniknęły, a każdy z mieszkańców przemawia w innym języku.

Wiem, że osobiście stłukłam kilka okien i zdrapałam trochę tynku ze ścian. Odpadł od nich wraz z moimi paznokciami. Stałam się niegroźna... choć, na swoje nieszczęście, nie- nieczująca.

Z tym miejscem wciąż łączy mnie ważny pomost. Są nim pewne szczególnie drogie mi osoby, ukochane, bliskie, niezwykłe. Poza tym każdy zakamarek uśmiecha się do mnie, jakby chciał zapytać: "Czy pamiętasz?...".

Tak, pamiętam. Pamiętam to cudowne, czarodziejskie, lepsze Wczoraj. Wczoraj, które w Dziś nie ma racji bytu, nie mówiąc już o Jutrze.

Moja czarna lista będzie bardzo krótka. A właściwie- hm, wcale jej nie będzie. Wiele osób zalazło mi za skórę, z wieloma się pokłóciłam i nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek doszli do porozumienia. A jednak wybaczyłam, jako i mi zostało wybaczone. Miarą wartości człowieka jest nie to, kiedy, jak i dlaczego wybacza, lecz to, czy w ogóle potrafi się na to zdobyć.

"To proste, spójrz, wystarczy, że wyciągniesz ręce."

Pozdrawiam was serdecznie, dziewczęta. Trzymajcie się ciepło.

Agnieszka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gato_blanco



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WuWua

PostWysłany: Nie 0:50, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Hmmm tak sobie myślę i już dziś to paru osobom mówiłam, że na forum czuję się coraz gorzej i czasem naprawdę nie chce mi sie czytać nowych postów, no i coraz mniej się udzielam. Nie mam pretensji do nikogo konkretnego, zresztą właściwie nie ma pretensji nawet do ogółu, może to moja wina, że tak to wszystko odczuwam i przepraszam z góry jeśli komuś moje zachowanie się nie podoba. Chciałabym, żeby wróciły stare, dobre czasy, kiedy nie mogłam odejść od kompa bo panowała tu taka cudowna, rodzinna atmosfera... Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze doczekamy się takich pięknych momentów :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomasowa@@@@



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 0:50, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

DziuDzia... Olci@.... nieznosicie nie ok... tylko czemu mi tego nie powiedzialysci?? tylko dopiero teraz sie dowiaduje??
OLCI@ - polubilam ciebie..przez rozmowy na gg.... naqwet bardzo... .
DziuDzia..-od koncertu w sierpniu ciebie i mazoorka tez bardzo cenie i lubie!!
Gośka- przepraszam ciebie poraz setny!! Ale wiedze ze to nie ma sensu..tu mnie nikt nie che. i tylke..Sad PA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacha



Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 1:47, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

jestem juz trochę na tym forum no i moze faktycznie w wakacje była lepsza atmosfera.Ale tak szczerze mówiąc to nie zastanawialam się nad tym dopóki nie poruszyłyście tego tematu.Moim zdaniem nie ma co panikować,w twórczości Sławka na razie nic konkretnego się nie dzieje,czekamy na jego płytę...ludziska rozpoczęli naukę,pojawiają się problemy dnia codziennego ja sama mam mnóstwo spraw na głowie...codziennie zaglądam na forum...czasami nakreślę posta Smile

kilka osób odchodzi...no cóz trudno...kto sobie z nimi utrzymuje kontakt to utrzymuje,takie życie odchodza dobre dni by mogły przyjść nastepne...
Bądźcie dobrej myśli Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mi



Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa (UK - przelotem)

PostWysłany: Nie 5:05, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Bez inicjacji werbalnej stosowanej przez profesjonalnych
oratorow, pozwole sobie na riposte. NWK, wybacz, ale zastosuje
Twoje "cytowanie", bo nie jestem bardzo biegla w korzystaniu
z forum (legenda: pomaranczowa kursywa - cytaty);

Jak już pewnie większość zauważyła na forum panuje dziwna atmosfera delikatnie mówiąc... Myślę, że trzeba tą sprawę przedyskutować... Może dojdziemy do jakichś wniosków, może coś się zmieni..


Ja bardzo chetnie jako pierwsza odnioslabym sie do watku,
ale "problem" nie zostal konkretnie zdefiniowany; "dziwna
atmosfera" Confused (rzadko bywam, wiec nie zauwazylam,
innemi slowy - nie jestem, zdaje sie, wiekszoscia;
interpretacja dowolna: moze byc: megalomania)

Mimo to "dziwna atmosfera" zabodzcowala mnie, uaktywniajac paluszki Razz

czasami w ogóle sie zastanawiam, po jaką cholere ja tutaj wchodze chyba z przyzwyczajenia... tylko wy mnie tutaj trzymacie. ale nie wiem jak długo to potrwa...

ktos madry kiedys powiedzial: "do NICZEGO nie nalezy sie przyzwyczajac".

"trzymac mozna sie" via mail, telefon (darmowe minuty), etc.
nie jest koniecznoscia logowanie sie na forum:
www.uniat.fora.pl (nie brac do siebie)

Myślę, że to, co dzieje się na forum, nie rozpoczęło się ot, tak, przed chwilą. Wpłynęło na to wiele czynników, afer , niedomówień. Czemu wcześniej na forum było dobrze - bo każdy był zorientowany we wszystkim, podzielałyśmy pasję (muszę to napisać, dziewczyny...) - w tej chwili mało kto jest tutaj dla Uniatowskiego.


dla Uniatowskiego??? Mr. Green Mr. Green Mr. Green (przepraszam
- to bylo w ramach dygresji Wink )

czynniki, afery, niedomowienia? Shock - kazdy zorientowany
we wszystkim? Shock - chyba nie bardzo wiem, o co chodzi autorce postu Confused , co to znaczy "byc zorientowanym we wszystkim"? kazdy byl? Shock - ja chyba nie Confused albo - bylam tylko o tym
nie wiedzialam Shock

Co jeszcze? Zazdrość. Zazdrość, np. o warszawskie zloty, częstsze spotkania z Uniatowskim.

Shock Shock Shock Shock
(szaleje za Toba, Mazurska)

SIC!

Dziwna w sensie inna niż kiedyś....

zmiennosc jest nieunikniona i naturalna. kierunek nadajemy my/Wy/Ty/ja.

Wszystko, co nieznane jest zazwyczaj trudne do zaakceptowania

w takich czasach przyszlo nam zyc;
elastycznosc jest koniecznoscia Wink

straciłam ochote, aby wypowiadać się w sprawach Sławka

moze jestem glupawa, ale tego rowniez nie rozumiem;
"wypowiadac sie w sprawacgh Slawka".
interpretacja:
- byc rzecznikiem rzeczonego? Confused
- zdawac relacje z "intymnych" Wink spotkan z .....? Confused
- debatowac o kompleksach ow pana? Confused
itp? Shock

ps. prosilabym o jasniejsze wyrazanie mysli.....

Uważam też, że na forum porobiły się grupki. Z niektórymi osobami nie da się normalnie porozmawiać, bo nawet nie wiadomo o czym mówią . Mają swoje tajemnice, które stają się dla innych męczące.

juz wzmiankowalam o "naturze" - tworzenie sie grup to sama naturka;
teorie psychologii spolecznej, socjologii, itp (jest kilka niezlych pozycji na ten temat, jesli przypomne sobie tytuly lub autorow postaram sie wklepac szczegoly)...

Tajemnice??? a niech powieje odrobina megalomanii;
jam jest tajemnica Mr. Green ;
- nie pokazuje twarzy (i nie zamierzam ....wirtualnie)
- nie pisze o sobie, bo nie... (argument nie do zbicia)
- jestem blisko z kilkoma osobami, udzielajacymi sie na forum
- "znam" osobiscie tego dwumentrowego kolesia (tu nalezaloby
zdefiniowac pojecie "znac kogos", by nie bylo afer i niedomowien)
....i to moze byc meczace? a meczyloby mniej, gdybym
zdawala relacje? mam pisac, co uniatowski mowi, o kim, o czym,
z kim i gdzie, jesli mam z nim do czynienia? Shock po co? Confused
jesli bylabym osoba publiczna (co jest niewykluczone Mr. Green ),
to nie chcialabym czytac upublicznionych przez innych "szczegolow"
(mniejszych lub wiekszych) dotyczacych mojego zycia (strona zawodowa vel artystyczna i humorystyczne dywagacje - jak najbardziej Cool )

....mecze....? Confused

Osobom, które spotykają się ze Sławkiem może być łatwiej przebywać na forum

Mile widziane uzasadnienie (dowiedzenie) slusznosci twierdzenia :-)

ci, którzy sie ze Sławkiem spotykają moim zdaniem mają łatwiej. nie umiem wytłumaczyć przyczyny, ale po prostu [i]tak mi sie wydaje i tak czuje [/i]

argument to malo trafiajacy do mego szczatkowo logicznego rozumku Confused

Laski, Sławek może je "faworyzuje" z racji miejsca zamieszkania.

tak, mnie np. przysyla bukiet czerwonych lub bialych roz ( w zaleznosci od nastroju) co piatek (kurierem Exclamation ) Cool
jak go najdzie - to spiewa mi serenady pod balkonem Shock

Ale to wcale nie oznacza, że łatwiej jest im go np. słuchać .

....bo jak mowi, to sepleni Wink

Dodam coś jeszcze. Wg mnie, niektore osoby zle wplywaja na to co sie dzieje na forum. nie bede owijala w bawelne. Nie trawie Tomasowej, ktora juz wywaliliscie i cleo, a takze wiele innych osób,

z natury swej jestem bardzo delikatna i dyplomatyczna osoba, ale pozwole sobie na drobny odchyl:
autorka przesadza. jesli ma problemy z trawieniem zaleca sie:
- ranigast
- rennie
- srodki przeczyszczajace
(w zaleznosci od typu niestrawnosci)

....konkluzja "miedzy": ogrom zaangazowania autorki jest chorobliwy Confused

Czy nie uważasz, że warszawiacy mają więcej praw od innych, wiedzą o rzeczach, o których my "zwykli" nie należący do elity, dowiadujemy się dopiero po jakimś czasie, aż ktoś łaskawie raczy nas powiadomić

na forum jest kilka osob, ktore slawek "zna" dobrze i vice versa,
stad o niektorych "rzeczach" tu nigdy nie bedzie sie pisalo dla dobra
ogolu i jednostki Neutral

Nie chodzi mi o to, że zazdroszcze im, że chodzą na zloty ispotykają się ze Sławkiem. To fajnie, że mogą się czegoś dowiedzieć i są stale na bieząco, ale mogłyby nas też w tych sprawach uświadamiać. Skoro należę do tego forum, mam chyba takie samo prawo jak inni

zazdrosc - czasem wskazana; u niektorych jest jedyna emocja
i jedynym symptomem czlowieczenstwa Neutral (wierze w czlowieka -interpretacja dowolna).

stale i na biezaco.... definicja???? Shock

uswiadomic?
prawo jak inni?
inni, czyli kto?
prawo, czyli co?
Question Question Question Question

...a jakie ja mam tu prawa? Confused (tak z ciekawosci... nie dopatrzylam sie statutu forum Cry )

Musiałam to napisać, bo denerwują mnie ciągłe tajenice i ukrywanie pewnych spraw.

szlag by to. zatem ja tez denerwuje Shock

Mam takiego doła, że chyba zaraz napisze tu moją czarną liste osób, które mnie wnerwiają do granic możliwości.

nie obraze sie, jesli zostane umieszczona na czele....

Nie znoszę ludzi, którzy logują się i nic nie piszą .

Buzi dla Mazurskiej :-*

(ja nie znosze cenzóry Razz )

Denerwuje mnie też Pooki- jedna z tych forumianek udzielających się na zlotach. Tak samo jak Bunia nie pisze o wszystkim otwarcie. Nie podobało mi się też to, jak byłyście zle na Sławka, że nie spędzał z wami czasu na ostatnim spotkaniu, bo był ze swoim "towarzystwem". Mówiecie przecież o 1 z forumianek i to w taki sposób jakby była tylko dodatkiem. Przecież on nie musi tylko z wami gadać :/

Pooki jest bardzo pozytywna osoba, dzieki czeku jest wiele osob, ktorych NIE denerwuje - ze mna na przedzie.tu polecam lekture Phila Bosmana, lub de mello; nie oceniac czlowieka....

pisalam i pisze "zamkniecie"..... - to z pewnoscia tez denerwuje... Confused
dlatego przepraszam wszystkich, ktorych moja postawa i jej przejawy denerwuja ...w razie ogromnego napiecia polecam Jodarka - najlepiej dzialajacy kalms Very Happy

..."zle na Slawka"..... - podstawnie na tyle na ile znam sytuacje, ale
zachowanie do wybaczenia :-);
...nie musi tylko z nami gadac (kropka) Laughing

niniejszy post niechaj bedzie dedykacja
- dla wszystkich tych,
ktorzy zaakceptowali moja niesmialosc, powsciagliwosci, itp.
- i dla Slawka (wystopuj z tymi kwiatami; szkoda kwiatkow i pieniazkow Wink )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
afro_dita
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 5:57, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

DziuDzia napisał:
Mi już nic nie przeszkadza, możecie mnie nienawidzić z wszystkimi warszawiakami na czele. Jade dalej. Denerwuje mnie też Pooki- jedna z tych forumianek udzielających się na zlotach.


Dziudzia -czyli jednak zazdrosc...trzeba byl tak od poczatku...ze "te forumianki udzielajace sie na zlotach" sa sola w oku...
Denerwuje cie Pooki...a czym?? Mozesz wyjasnic co ona dokladnie wie o czym nie pisze otwarcie?? Bo cos mi sie wydaje ze zaczynasz snuc teorie spiskowa dziejow...


Teraz nawiazujac do tematu ogolnego, a nie postu Dziudzi...

Rozumiem ze kogos moze niepokoic atmosfera na forum, ktora napewno sie zmienila, rozumiem rowniez ze nie wszyscy wszystkich musza kochac...ALE!!

Nie wydaje mi sie zeby forum mialo sie ku upadkowi. Zmienilo sie tak jak zycie bywa zmienne, nigdy nie bedzie idealnie, nigdy nie bedzie niezmiennie...jest to nadal forum fanow, na ktorym wymienia sie informacje dotyczace kariery Slawka ( a to teledysk, a to poplista, a to program telewizyjny z jego udzialem) - ktos uzyskuje informacje na temat zycia zawodowego Slawka i pisze o tym...

Podkreslam za MI: nikt kto zna Slawka osobiscie, nie jest zobowiazany do wynaturzania sie na forum o okolicznosciach spotkania z nim, z przebiegu rozmowy czy rodzaju piwa ktore akurat wypil...chyba popadamy z jakas paranoje z tym ukrywaniem "czegos"...cholera wie czego...

Troche tolerancji...
Bo za chwile bedziemy w siebie rzucac kamieniami i obrazac sie przez wytykanie palcami kto jest jaki...niech kamieniem rzuci kto jest bez winy...

Narzekaniem na atmosfere na forum chyba wlasnie ja kompletnie popsulyscie, pietnujac pewne osoby, ktore po prostu sa jakie sa, sa soba i nie udaja madrzejszych ani bystrzejszych ani wspanialszych... i chwala im za to...

Powiem szczerze ze nie spodziewalam sie ze niektore osoby z nas maja w sobie tyle nagetywnych emocji, ktorym dopiero teraz daja upust... och jak latwo jest cos napisac na internecie, ciekawe czy z taka sama latwoscia przyszloby im to powiedziec w cztery oczy...

TOLERANCJA LUZ I DYSTANS...zawsze w zyciu sie przydaje, nie tylko na forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jodarek



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 8:07, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

DziuDzia napisał:
Nie podobało mi się też to, jak byłyście zle na Sławka, że nie spędzał z wami czasu na ostatnim spotkaniu, bo był ze swoim "towarzystwem". Mówiecie przecież o 1 z forumianek i to w taki sposób jakby była tylko dodatkiem. Rolling Eyes Przecież on nie musi tylko z wami gadać :/



Przykro mi to pisać ale Dziudzia nie masz pojęcia o czym piszesz Exclamation
Nie było Cię wtedy w Piano Barze i nie jesteś mną, więc nie masz prawa wypowiadać się na ten temat ani tym bardziej oceniać naszego zachowania. Ja napisałam to co wówczas czułam i nadal czuję i mam swoje powody, z których nie muszę się na forum tłumaczyć.
I doprawdy nie chodziło o to, że Sławek musi z nami gadać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kas
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 10:25, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Powinnam napisać to już wczoraj, ale było późno i nie mogłam jakoś sensownie pozbierać swoich myśli. A teraz Mi i Afro już mnie uprzedziły. Niemniej napiszę.

Kompletnie nie rozumiem 'zarzutów' wobec Warszawianek. No kompletnie! Czy to ich wina, że mieszkają w Warszawie i czasem spotykają się ze Sławkiem? Przecież dzielą się z nami jak mogą. Umieszczają zdjęcia, czasem nagrania, wszystko opisują. Dziewczyny naprawdę dzięki Wam za to! Wszystkie najświeższe wiadomości i tak szybciutko docierają na forum (o świątecznej piosence, o teledysku, o występie w programie) i ja absolutnie nie czuję się gorzej poinformowana, czy coś w tym stylu.
Czy chodzi o pisanie niezrozumiałych postów? Nic takiego w wykonaniu Warszawianek nie stwierdziłam, natomiast zdarza mi się czytać na tym forum na ten przykład jakieś cztery strony o jakimś kinderku Shock .

To tyle ode mnie na ten temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gocharek



Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 11:12, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Przykro jest widzieć zmianę (i to radykalną) jaka sie na forum stworzyla. Z jednej wielkiej szczesliwej rodziny, solidarnej, cieplej, "swojskiej" zrobilo sie niezdrowo. Jest coraz wiecej niedomowien, klotni, niedrowej rywalizacji, w sumie nawet nie wiadomo o co.
Wydaje mi sie, ze te pierwsze emocje juz dawno opadly. i coraz wyrazniej to widac.
sama zlapalam sie na tym,ze coraz rzadziej czytam posty. Zmieniam tylko kopertki symbolizujace nowe posty, na biale... Przykro mi. Ale widocznie to bylo nieuniknione.
Mimo wszystko sa osoby, z ktorymi zawsze bede utrzymywac kontakt- mniejszy, wiekszy, ale zawsze. Szkoda tylko ze tak szybko "czar prysl".
Ale i tak was kocham Smile i te osoby wiedza o tym :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akinomka
moRderator


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:20, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Muszę stanąć w obronie dziewczyn, które rozpoczęły wczoraj na forum DYSKUSJĘ OTWARTĄ. To nie jest tak, że się kogoś obrzuca błotem, tylko mówi się otwarcie co się czuje przebywając na forum.

Nie zamykajmy sobie nawzajem ust...

Niech każdy się wypowie jak się wśród nas czuje. Dla jednych nie ma problemu, wierzą w lepszą przyszłość, ale przejrzyjcie na oczy, przeczytajcie dokładnie powyższe posty! Ludzie się źle tu czują! Czy to dla was nic nie znaczy?? Czy nie możemy zacząć bardziej dbać o siebie i nasze wzajemne samopoczucie?

Czy dla tych ludzi mamy powidzieć "c'est la vie" i czekać, jak Kas napisała, na świeżą krew??

Sory, ale ja jestem bardzo sentymentalna i chcę aby wróciły osoby, które tworzyły wcześniej atmosferę forum. Bardzo mi zależy na Miss i ... Ines. Jeśli chodzi o Kasię, Rabii i Trotti, których mi też tu bardzo brakuje to wierzę, że miały one inne powody absencji na forum niż jego "nieświeża" atmosfera.

Przemyślmy to wszyscy, czy właśnie możliwość wypowiedzenia się wprost o sytuacji na forum nie odświeży tej atmosfery... Czy przypadkiem zamykanie komuś ust nie jest przejawem nietolerancji...

Sama bije się z myślami, ale wydaje mi się, że taki wstrząs wbrew niektórym zapatrywaniom, podziała na nas pozytywnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mycha



Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 11:44, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

DziuDzia napisał:
Czy nie uważasz, że warszawiacy mają więcej praw od innych, wiedzą o rzeczach, o których my "zwykli" nie należący do elity, dowiadujemy się dopiero po jakimś czasie, aż ktoś łaskawie raczy nas powiadomić Question
DziuDzia napisał:
mogłyby nas też w tych sprawach uświadamiać.

Co znaczy "łaskawie powiadomić"?? Tajemnicą nie jest, że odbywają się zloty w Warszawie. Relacja słowna/audio/foto zawsze zostaje zamieszczona, z punktu widzenia wszystkich uczestników! Każdy wypowiada się za siebie!! Nie ma podziału na „zwykli” i „elita” przynajmniej do dnia dzisiejszego tak uważałam.. O czym mamy Was informować? Nie czuję się w obowiązku do opisywania każdego wypowiedzianego słowa na spotkaniu, to jakaś paranoja!! Ludzie mówią i robią różne rzeczy i absolutnie nie jest to powód, żeby od razu zamieszczać to w internecie. Jeżeli ktoś mówi coś do mnie, to mówi do mnie i nie mam obowiązku odpowiadać np. na priv na pytania „ A o czym rozmawialiście ....?”
Dziewczyny na zlotach są wspaniałymi osobami, zawsze dobrze się bawimy i nie jest to zależne od obecności Sławka. Poza tym chcecie wiedzieć wszystko o nas Forumowiczkach czy o Sławku? Podobno najważniejsza jest muzyka.. przynajmniej tak większość pisała…

DziuDzia napisał:
Nie chodzi mi o to, że zazdroszcze im, że chodzą na zloty ispotykają się ze Sławkiem.

Mazurska Dziołcha napisał:

Co jeszcze? Zazdrość. Zazdrość, np. o warszawskie zloty, częstsze spotkania z Uniatowskim.

To w końcu jest zazdrość czy jej nie ma?? Czy bardziej denerwujący jest fakt, że spotykamy się ze sobą czy ze Sławkiem? Bo tego nie rozumiem.

DziuDzia napisał:
Denerwuje mnie też Pooki- jedna z tych forumianek udzielających się na zlotach. Tak samo jak Bunia nie pisze o wszystkim otwarcie. Nie podobało mi się też to, jak byłyście zle na Sławka, że nie spędzał z wami czasu na ostatnim spotkaniu, bo był ze swoim "towarzystwem". Mówiecie przecież o 1 z forumianek i to w taki sposób jakby była tylko dodatkiem. Rolling Eyes Przecież on nie musi tylko z wami gadać :/

Pooki jest wspaniałą i cudowną osobą, Bunia również, szkoda, że niektórzy oceniają dzień przed zachodem Słońca….
Mnie się również nie podoba, że w całą sprawę wciągasz Arnikę, bo o niej mówisz. Miałam okazję poznać ją w realu i jest tak samo miłą i sympatyczną dziewczyną jak i reszta dziewczyn, które miałam okazje spotkać.
Byłyśmy złe na Sławka??? Zacytuj mi fragment, w którym gdziekolwiek jest o tym mowa, że na niego…
Nie było Cię wtedy w Piano, podobnie jak na innych warszawskich zlotach i zastanawiające jest, że takie osoby mają zawsze najwięcej do powiedzenia. Nie lubie, gdy ktoś szuka sensacji tam gdzie ich nie ma!

A Sławek jest na prawdę super gościem, jest niesamowicie otwarty na ludzi i nie faworyzuje nikogo, nie dzieli na „zwykli” i „elita”!! Nikt z nas nie jest doskonały ale chamstwem było by upublicznianie wszystkiego, co koś mówi i robi. Nie spotykam się z kimś, po czym obsmaruje wszystko na forum!!

Mam dystans do tego forum i inni chyba też powinni…
Dziewczyny, Nie dajmy się zwariować..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milena



Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 12:02, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Mnie tu nie było od początku... rozkręciłam się dopiero we wrześniu, kiedy to według niektórych atmosferaz zaczęła się już psuć... jednak też widzę, że jest inaczej, może trochę gorzej, ale tak już według mnie musi być. Teraz forum przeżywa najtrudniejszy okres, kiedyś głównym tematem był idol, potem letnie koncerty, teraz czekamy na płytę i w trakcie wyłapujemy jeszcze róznego rodzaju programy, wywiady występy i dyskutujemy o nich. Myślę, że takiej atmosfery można się było spodziewać, biorąc pod uwagę to, że coraz lepiej się znamy, coraz bardziej dostrzegamy też swoje wady, coraz więcej osób odchodzi, mamy coraz więcej innych zajęć, które uniemożliwiają nam dłuuugie siedzienie przed kompem i to, że forum się tak jakby podzieliło.... na tych, któzy aktywnie biorą udział w zlotach i na tych, którzy z różnych powodów nie mają takich możliwości. Zazdrośc, wydaje mi się, jest tutaj naturalna. Ale też czy nie ona po części razem ze wszystkimi sprzeczkami i innymi negatywnymi uczuciami tworzy to forum? Życie nie zawsze jest usłane rózami i skałada się też na nie to co złe. Nie jest tak jak było i tak już nigdy nie będzie bo wszystko się zmienia i atmosfera tutaj też. Musimy zaakceptować to jak jest i to co się tu dzieje. Ale pomyślcie, czy nie byłoby za słodko i nieprawdziwie gdyby wszyscy cały czas się zgadzali i zawsze byłoby tu spokojnie?

Co do relacji Warszawa - reszta trudno jest mi się wypowiedzieć... obydwie strony mają jak dla mnie trochę racji....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DziuDzia



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:15, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Przepraszam, że wogóle się wypowiedziałam. Napisałam tylko to co myśle. Ale nie powiedziałam, że nie lubie kogoś z was. Nie zarzucajcie mi tego. Nie chodziło mi o to, że macie od razu siadać do internetu i pisać co robiłyście. Nie chcę, żeby na forum były niedomówienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss Brightside



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubartów/Warszawa

PostWysłany: Nie 12:24, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Chciałabym zauważyć, że atmosfera na forum jest w porządku, ale tylko u grupy spotykających się dziewczyn, czyż nie?
Sama chętnie bym się z Wami spotkała, nie chodzi mi o Waszą przyjaźń. To wszystko bardzo zbliża (sama wiem na przykładzie Torunia, gdzie poznałam kilka dziewczyn) i przecież dobrze wiecie, że nie oto nam chodzi.
Nie chcę się z nikim kłócić, bo lubię Was dziewczyny i szkoda by to było skopać. I pisząc post wyżej wcale nie chciałam na kogoś naskoczyć. Marshię i Bunię lubię, i również bym nie chciała popsuć naszych kontaktów.
Ale MI, wydaje mi się, że Twój post nie jest w porządku. Powinnaś to ująć w nieco inny sposób, bo właśnie tym pozstem doskonale pokazujesz swoją (domniemaną) wyższość nad nami.
Afro - ja Ciebie uwielbiam!
Ale wiecie... któraś z Was napisała o tym, że jedni odchodzą - to nic, przyjdą nowi.... więc sama nie wiem czy nie pożegnać się z tym forum na dobre...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ol



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:30, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

dobrze, teraz ja sie wypowiem. nie robie żadnej czarnej listy, bo to bezsens. po prostu napisze co mi leży na wątrobie, bo nie mam ochoty dalej tego w sobie chować, bo mnie to po prostu boli. uważam, że na forum zrobiła sie taka warszawska elita i rzeczywiście oni mają nad nami pewną władze, bo więcej wiedzą i nam tego nie mówią. nie to, że ja jestem zazdrosna. ja na tym forum jestem już tylko dla paru osób, a to czy poznam Sławka to jest mi bardzo objętnie, bo ja już tu nie jestem tu dla niego. uniatoholizm mi minął i powiem szczerze, że Sławek też mi jest obojętny. a wy co, niby sie czujecie, nawet nie wiem jak to powiedzieć. jakieś lepsze, że go znacie? poza tym, nie chce mi sie wierzyć, że część osób, nie mówie że wszystkie, jeździ na te zloty tylko dla siebie. niektórzy to nawet przejeżdżają kawał drogi. ja jeśli miałabym sie tłuc pół polski do warszawy to naprawde dla was, a nie dla Sławka. ale i tak bym nie zrobiła, bo ja tam po prostu nie mam do kogo jechać, chyba tylko do gatulca Confused jak dla mnie to zrobiło się takie "kółko warszawskiej adoracji". i zauważyłam, że ci co bywają na tych zlotach (też nie wszyscy) po prostu zamykają innym usta. może nie chcecie usłyszeć co o was myślimy, może sie boicie, boli was to? to przyjmijcie do wiadomości, że nas to też wkurza i nie jest to dla nas miłe i źle nam przez tą chorą sytuacje. wam jest na tym forum lepiej, przynajmniej takie odnosze wrażenie. a nam jest tu po prostu źle Confused za bardzo zatarła sie granica pomiędzy fankami a Sławkiem. może już jej nawet nie ma Rolling Eyes wkurza mnie ta cała sytuacja i naprawde chce, żeby było jak dawniej. i nie obchodzi mnie co sobie o mnie pomyślicie. możecie mnie zwyzywać, obrzucić błotem etc. ja sie tym nie przejmuje, bo po prostu nie mam czym. ja chce po prostu żeby wszyscy z tego wyciągnęli jakieś wnioski bo chce, żeby było jak dawniej. ale niestety tak już nie będzie Confused chciałabym, żeby niektórzy przemyśleli sobie pewne sprawy, ale na to za bardzo nie licze, bo najtrudniej przyjąć prawdę, taką jaka ona jest.
z tego forum mam nadzieje wynieść kilka wspaniałych przyjaźni, które przetrwają wiele i mam nadzieje, że tą burze także. w tym miejscu chce też zaznaczyć, że zawiodłam się na Buni i to mnie boli najbardziej. ale nie będe tu tego rozgrzebywać, bo to same musimy sobie wyjaśnić, chociaż coraz częściej sie zastanawiam, czy to ma jakiś sens...
chciałam jeszcze zaznaczyć, że to nie jest tak że kogoś nienawidze. po prostu mnie kilka osób irytuje i to wszystko Confused ale to nie jest nienawiść Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@lpenliebe



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 12:37, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Słuchajcie, dziewczyny i chłopacy! Dobrze, że powstał taki temat. Może zabrzmi to dziwnie, ale mnie tu nikt nie przeszkadza oprócz osób, które na szczęście zostały zbanowane. Atmosferka bywała tu jeszcze gorsza, nie pamiętacie, jak pusto tu było? Jak pisaliśmy kilka postów dziennie? A teraz? Wszystko się poprawiło i mam nadzieję, że w dalszym ciągu będzie się poprawiac.
I jeszcze słówko do Dziudźki: Na tematy naszych ajdoli gadajmy wyłącznie na gg lub na pw, nie śmiećmy forum Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mienta



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 12:46, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Cholera... zobaczcie do jakiego stanu same się doprowadziłyśmy. Bardzo WAŻNE dla Nas osoby: Miss(której mi ogromnie brakuje Cry ), Gocha i Olka zastanawiąją się nad sensem wchodzenia Tutaj. Przykro mi jest, kiedy czytam takie posty, bo czuję się współodpowiedzialna za to wszystko. Sad Rzeczywiście, dziewczynom spotykającym sie co jakiś czas może być łatwiej. Gadają, poznają się nawzajem i to bardzo dobrze! Poznałam niektóre z Was na żywo i naprawdę BARDZO polubiłam. To jest próba- Nie możemy się Teraz dzielić na jakieś durne grupy, bo Wszyscy tworzymy to miejsce! Jeśli będziemy się trzymały razem, napewno ten trudny okres przetrwamy i zobaczycie, że będzie lepiej, a napewno Nas to umocni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Naczelna Wrona Kracząca


Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:56, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

sprostowanie - Mi mam nadzieje, że nie bedzie Ci przykro ale ....
mi napisał:
Laski, Sławek może je "faworyzuje" z racji miejsca zamieszkania.

tak, mnie np. przysyla bukiet czerwonych lub bialych roz ( w zaleznosci od nastroju) co piatek (kurierem )
jak go najdzie - to spiewa mi serenady pod balkonem

to faworyzowanie nie ma związku z miejscem zamieszkania
ja dostaje kwiaty nawet dwa razy w tygodniu (już mi się w pokoju nie mieszczą) a serenady śpiewa mi przez telefon na dobranoc prawie codziennie (chyba że baluje z Warszwiankami Evil Evil Evil )
a przeciez też jestem na forum anonimowa (przynajmniej wizualnie) i mieszkam na drugim końcu Polski
Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Mr. Green

wydaje mi si, że dzisiejsze głosy w "sprawie" sa bardziej rozsądne i lepiej oddają to co stanowi problem - a ten jest jeden "zazdrość"
i mogę o tym napisać z czystym sumieniem bo nikogo nie znam osobiście, mieszkam daleko i jak narazie nie zanosi się abym mogła dołączyć do "elitarnego-balującego" grona

w końcu to forum internetowe Arrow informacje o "zlotach" są Arrow każdy może jechać Arrow a jak nie może (bez względu na przyczynę) to niech nie wini innych ....

osobiście nic do nikogo nie mam na tyle, żeby pisać o tym publicznie chociaż jak wszędzie jednych lubię bardziej innych mniej - to normalne w grupie ludzi

i jeszcze jedno - Artysta może sobie dobierać towarzystwo jak chce i nic nikomu do tego a temat z kim spędza czas nie podlega publicznej ocenie ani dyskusji - to nie ma nic wspólnego z forum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gato_blanco



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WuWua

PostWysłany: Nie 13:45, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Hmmm, warszawska elita mówicie... Ja do tego NIBY grona nie należę, bo niestety na spotkankach pojawiam się niezwykle rzadko, ale kochane- bez przesady Exclamation Nie zauważyłam, żeby ktoś tu ukrywał jakieś ważne wydarzenia związane z karierą Sławka- jeśli jakaś informacja dotrze do ich uszu- zaraz na stronie pojawia się news, czy Wy wymagacie, żeby zdawano Wam relacje z każdej rozmowy z S., opisywano jego gesty, ruchy Question Przecież z każdego "zlotu" są relacje pisemne, zdjęciowe a nawet i dźwiękowe, więc nie wiem czego więcej trzeba wymagać... Chyba przy następnym spotkaniu, ktoś powinien przeprowadzić wywiad, a następnie zamieścić go na forum, żeby nie było pretensji... chociaż z tego co widzę, to i tak pewnie będą...
Dziewczyny, nie psujmy atmosfery jeszcze bardziej, nikt tu nie czuje się chyba lepszy od innych, bo jakie niby miałby do tego powody Question Ja Sławka nie znam i szczerze mówiąc średnio interesuje mnie w co był, kiedyś tam ubrany, albo co powiedział, że się komuś nie spodobało...
Buziaki:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ol



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:11, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

wiecie co, ja chyba doszłam do sedna kłótni, ale moje przemyślenia to nie nowość. tu po prostu chodzi o zazdrość. ja już teraz sie zaczynam śmiać z tej całej kłótni. powiedzmy sobie szczerze, że tu chodzi o to chore uczucie i kłócą ci, którzy z wawy nie są i najzwyczajniej na świecie zazdroszczą laską spotkań ze Sławkiem. doszłam do takiego powiedzmy że "inteligentnego" wniosku przed chwilą, kiedy zaczęłam sie zastanawiać o co my sie w ogóle kłócimy i zorientowałam się, że ja nie wiem o co tu chodzi i chyba dlatego, że ja nie jestem zazdrosna, bo Sławek jest mi obojętny i mam do niego dystans. także ja sie nie mam o co kłócić. mi totalnie wisi czy ja coś wiem, czy ja czegoś nie wiem, nie mniej jednak teksty w stylu "wiecie o co chodzi" mnie dobijają i nadal irytują mnie pewne osoby. także moja osobista porada - pogódźcie sie ze swoją zazdrością i wszystko będzie okej Wink bo widać tak już musi być.
nie wiem czy mam racje czy nie, ale teraz tak to odbieram. może ktoś jeszcze sie ze mną godzi Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss Brightside



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubartów/Warszawa

PostWysłany: Nie 14:14, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Olcia. Wydaje mi się, że nie do końca.
Mnie boli, że jak wchodzę na forum to czuję się, jakbym była wśród obcych.
I tyle.
Żegnam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akinomka
moRderator


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:18, 20 Lis 2005    Temat postu:

 

Sory, ale ja nie jestem zazdrosna, bo wręcz przeciwnie paszcza mi sie cieszy z każdej relacji zlotowej forumianek. Mi chodzi o coś innego.

Mianowicie, przeraża mnie czasami poziom forumowych postów. Przeczytajcie komentarz Miss do relacji Pooki, a zrozumiecie, że ona też nie kieruje się zazdrością.

Także skrystalizowały się dwa powody złego samopoczucia forumianek:
1. Zazdrość.
2. Poziom (merytoryczny/emocjonalny) postów.


Pod tym drugim ja sie podpisuje obiema łapkami.

Co do powyższych wypowiedzi to baaaardzo pozytywnie zaskoczyła mnie Mienta, która ma najzdrowsze podejscie to ostatnich wydarzeń. Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez akinomka dnia Nie 14:24, 20 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Nasze sprawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 

Style Created Freely By