www.slawekuniatowski.pl | Forum oficjalnej strony

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy

 Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna

   ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    GalerieGalerie    ZalogujZaloguj    RejestracjaRejestracja 

Co się dzieje na forum?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Nasze sprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
peorth



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the garden

PostWysłany: Śro 18:52, 30 Lis 2005    Temat postu:

 

wlasnie to wszystko przeczytalam.
wiecie jakos umknal mi wczesniej ten topic.
i zaluje ze to zrobilam.
chce mi sie ryczec. dziewczyny to bylo zalosne.
takie obrzucanie sie blotem.
czy to cos dalo?? NIC.

forum umarlo. czy smiercia naturalna? nie wiem.
mialam nadzieje ze to wszystko dluzej potrwa.
przykro mi ze sie tak skonczylo.

czytajac to wszystko bylam w szoku.
po niektorych z was sie tego nie spodziewalam. tych czarnych list.
to by bylo na tyle. przykro mi naprawde bo myslalam...
a zreszta juz chyba niewazne. jak sie pozbieram po czytaniu tego moze cos jeszcze dodam.
zegnam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akinomka
moRderator


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:23, 30 Lis 2005    Temat postu:

 

Peorth, aż chce się napisać: to było dawno!!
Oczywiście masz prawo się wypowiedzieć, ale dużo się zdarzyło od tej naszej zbiorowej głupoty. Nawet Sławek, jako rozjemca, przybył trochę za późno. Dużo zrozumiałyśmy, wyraziłyśmy skruchę, wczytaj się wyraźniej w nasze późniejsze posty. To nie tak, że walczyłyśmy jak lwice o swoje racje. Przyjęłysmy zdania innych do serc... ale życie, nawet forumowe, toczy się dalej.

Ze swej strony cieszę się, że udało mi się "pogadać" z Martą i o wiele lżej mi ze świadomością, że nie czuje już do mnie żalu. Co więcej dzieki niej umocniła się moja wiara w człowieka. Marta miała prawo się ode mnie odwrócić, ale przyjęła moje przerosiny i to jeszcze w bardzo szlachetny sposób.

Żałuję tego, co napisałam. Ale też dzieki temu poznałam i zmieniłam diametralnie swoje zdanie o Marcie. Szkoda jednak, że stało się to w taki sposób.

Ta sytuacja nauczyła mnie jeszcze jednej rzeczy, mianowicie tego, aby nie traktować postów przedmiotowo. Posty to też forma wyrażania siebie. W każdym poście jest cząstka jakiegoś człowieka i krytykując post, krytykuję tego człowieka. Nie można tych spraw odzdzielić.

Dzięki Marta Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peorth



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the garden

PostWysłany: Czw 15:37, 01 Gru 2005    Temat postu:

 

moze masz racje ze to bylo dawno Aki.
ale ja to po raz pierwszy przeczytalam i przezywalam wczoraj.
i powiem Ci szczerze ze zupelnie zwatpilam w forum.
ciesze sie bardzo ze juz wszystko wraca do normy miedzy Wami.
jak to mowia czas leczy rany, wierze ze jeszcze kiedys bedzie jak w czaerwcu.
ja ze swojej strony forum nie opuszcze nigdy i zrobie wszystko zeby na nim panowala mila atmosfera.

przepraszam za odswierzanie tego watku wczoraj ale mozecie sobie wyobrazic w jakim bylam szoku kiedy ujrzalam to wszystko po raz pierwszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pooki Looki



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Pią 2:17, 02 Gru 2005    Temat postu:

 

Pisałam tą wiadomość w Offtopach, ale że tak mi rozrosła i że dotyka tego nieszczęśliwego tematu, to daje ją tu:

Tak mi przyszło do głowy po wypowiedzi mazurka.
Mazur napisał:
ale jestem tu wciąż dla Was i mimo że pasja muzyczna = 0


Hmm, bo niby głównym powodem jest zmiana w forum, w ludziach, ale myślę najbardziej istotnym punktem jest zmiana w nas samych, która wpływa na nasz stosunek do forum. Brakuje nam czegoś, bo coś wypaliło się w nas. Już Mazura muzyka nie pasjonuje, czyli jak mniemam osoba Sławka, czyli nie ma już tego motorka do dzielenia pasji i twórczego w niej spełniania. Trzymają ją My, czyli osoby są wciąż jej bliskie, ale idea już nie bardzo.
Ja też nie mam już takiej frajdy, jak na początku, gdy wertowałam 12ście stron Plakatów reklamowych czy ileś tam stron Radosnej poetyckiej twórczości. Gdy wszystko było nowe i tak bardzo chciało się to ogarnąć. Tematy rozrastają się powoli, a teraz wyjątkowo mało ludzie czasu mają, ale dużo zależy od ich osobistego nastawienia.
Mnie przebywanie tu jeszcze bawi i wiąże z niegasnącym powołaniem.
Teraz z przyczyn programowych jest to dla mnie bardziej obowiązek niż czysta forma spędzania wolnego czasu. Chcę kontrolować sytuację, wiedzieć wszystko na bieżąco i faktem jest, że akurat najmniej czasu poświęcam na integracje towarzyskie poza bieżącymi tematami i ich rozwój. Stagnacja, utrzymuje równowagę, nie wiele wnoszę.
Chciałabym mieć taki luz jak na początku, siedzieć, prawie nie śpiąc i nie przejmować uciekającymi godzinami, móc tworzyć i żyć głównie tym. Teraz mi ten przestój na rękę. Poczekajmy cierpliwie do tego kwietnia i oby jakiś koncertów, bo inaczej zasypałybyśmy do tego czasu forum własnymi sprawami.
Także jakoś tak się złożyło, że forum jak żywy organizm się tak z moim rytmem z synchronizował, ale mimo tej bolącej, wymuszonej rezerwy mój stosunek się do niego nie zmienia.
Mazurek to tak bardzo wszystko traktuje aktualnie. Jaki na forum danego dnia nastrój taki nastrój u Mazura, dół i same czarne wizje, ale myślę, jak inni, że to przywilej pracujących miesięcy. Niech przyjdzie jakaś przerwa, a wszystko ożyje i nasz Mazur też. Uszy do góry!
Piękne wciąż nas co jakiś czas zachwycają dziełła, a żarty wysadzają z foteli Smile. Jest parę osób, które mniej lub bardziej świadomie, mniej lub bardziej subtelnie dostarczają regularnych wrażeń.
Sławek też niczego sobie poczyna, programy z jego udziałem mnożą, nagrania!
Taśma się kręci!!! Wszystko jak należy, zgodnie z naturą i porządkiem.
Wierny toczy orszak Księciunia Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Pią 13:27, 02 Gru 2005    Temat postu:

 

Pooki, jestem pod wielkim wrażeniem Twojego postu. Wiem, żeś madra dziewczynka, bo nie raz miałam okazje się o tym przekonać.
Moje drogie, zima idzie. A z nią zwolniony rytm życia. Niech nas nie smucą pewne objawy uśpienia. Nadejdzie wiosna, ukaże się najpiekniejsza płyta świata i wszystko zobaczymy znów w różowych barawach.
A forum jest nieśmiertelne!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kitty



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: Pią 15:44, 02 Gru 2005    Temat postu:

 

No wlasnie, dolaczam sie do tych wezwan do ..nieprzejmowania sie i do optymizmu!!! a przede wszystkim do zrozumienia ze to zupelnie naturalne ze teraz jest wlasnie ten 'zwolniony tryb' na forum, jakas forma uspienia- sklada sie na to i zima i praca i nauka ...
ale jesli chodzi o mnie to nie chodzi tu zupelnie o brak swiezosci. Nadal cieszy mnie tak samo mocno, a moze nawet jeszcze bardziej muzyka Slawka, i nadal cieszy mnie tak samo forum! powiem szczerze ze ja nie odbieralam tej atmosfery ktora panowala na forum (przed ta afera..) jako kiepskiej, zdecydowanie potem ja odczulam, bo ciezko bylo nie odczuc... Rolling Eyes ale..teraz calkowicie wierze ze afera pojdzie zupelnie w zapomnienie, cieszy mnie to ze dziewczyny sobie wybaczyly, i spokojnie czekam na to az znow wszystkim wroca swietne humory, az minie troche czasu dla niektorych. Smile))
co do kilku osob ktore wnosza codziennie duzo swiezosci...bardzo jestem Wam wdzeczna i podziwam Was za to ludziki. Powiem wiecej, zazdroszcze czesto tego i czasem mam wyrzuty, bo czesto obiecywalam sobie ze napisze wiecej w tym czy innym topicu, albo wrzuce muzyke, itd itp...ale niestety, ja mam naprawde sporo roboty, ciagle cos na glowie, nie potrafie teraz dawac wiecej z siebie, choc bym chciala...pisze to dla tych ktore mam wrazenie ze mysla ze inni milcza bo olewaja to, czy juz nudza sie tutaj....tak nie jest bynajmniej, nadal czuje sie tu baaardzo dobrze,ale nie moge poswiecac temu tyle czasu ile bym chciala.a juz tak ogolnie,to prosze zrozumcie, ze jakikolwiek rodzaj stagnacji czy tez klotnia,nawet ostra, nie oznacza zadnego 'upadku' forum, a jak przyjdzie juz ta wspominana wiosna no to juz wogole.... Mr. Green
a na teraz..moze Wy za malo sluchacie tej swiatecznej plytki, co?? Wink Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peorth



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the garden

PostWysłany: Pią 19:06, 02 Gru 2005    Temat postu:

 

Pooki, Twoj post i na mnie zrobil duze wrazenie...
taki przemyslany i madry...
masz racje ze zapanowala tu taka mala stagnacja ale to sie zmieni i ja naprawde to wiem!!!!
przyjda jeszcze czasy ze posty beda rosnac jak grzyby po deszczu i beda pelne entuzjazmu i radosci i wcale nie beda offtopami.
a tymczasem przezimujmy bez wiekszych zaklocen. ani dolow. i bedzie ok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annie_001



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 16:33, 03 Gru 2005    Temat postu:

 

Nie było mnie tutaj bardzo, bardzo dawno. Moja nieobecność związana była z licznymi obowiązkami i nieustannym brakiem czasu. Poza tym chyba musze to szczerze przyznać - moje emocje związane ze Sławkiem już znacznie opadły w porównaniu do sytuacji sprzed paru miesięcy. Jednakże teraz, kiedy mam wreszcie okazję przyjrzeć się obecnej sytuacji na forum jestem naprawde mocno zaskoczona atmosferą jaka tu panuje. Wiem, że powinnam być zadowolona z tego, że forum, którego kiedyś ja także byłam częstym i w miarę aktywnym gościem, tak bardzo się rozrasta, ma tylu nowych członków. Jednak nie ma tu tego, co dawniej bylo wielkim plusem. Nie ma przyjaznej, wręcz domowej atmosfery. Przykro mi.... Naprawdę mi przykro, że tak się stało. Trudno mi mówić o przyczynach, nie zamierzam o nich pisać bo nie byłam świadkiem żadnych forumowych kłótni ani innych negatywnych zdarzeń, o których mogłam przeczytać w postach w tym topicu.

Widzę tu wiele nowych nicków, większości osób nie znam; czytając posty w różnych działach przychodzi mi na myśl tylko jedno pytanie: Czy jeszcze kiedyś będę miała ochotę tu wejść??? Dawniej na pewno takie pytanie nie pojawiłoby sie w mojej głowie, ale teraz kiedy na wszystko moge spojrzeć z boku, z dystansem, widze jak wiele zmian zaszło w tym forum na jego niekorzyść niestety. Czuję się tutaj bardzo obco.....

Przepraszam, ale musiałam to wszystko napisać. Być może niektórzy uznają to za jeden wielki bełkot lub za nic nie warte mądrości, jednak musialam wyrazić swoje odczucia po długiej niebytności tutaj.

Chciałabym jeszcze gorąco pozdrowić wszystkie dziewczyny, które pamiętają mnie z tego forum. Dziękuję wam za bardzo miłe chwile tu spędzone, cieszę sie, że mogłam was poznać, thx za wszytkie pozytywne chwile tutaj i również na czacie. Dziękuję Wam :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ol



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:22, 03 Gru 2005    Temat postu:

 

doczekać płyty, doczekać lata. ludzie wrócą i będzie cool. może niektórym na pierwsze miejsce wróci muzyka. pewnie wyjdę na świnie, ale jednak dla mnie muzyka jest ważniejsza i gdybym miała wybierać między forum a nią to wybrałam właśnie muzykę. ja bez niej nie moge żyć. a źle było (już chyba nie jest...) bo muzyke straciła dla niektórych wartość, jaką miała na samym początku istnienia tego forum. już nie jest priorytetem. ale poczekajmy do lata. don't worry, be happy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enigmatic



Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:52, 11 Gru 2005    Temat postu:

 

po miesiącu niebytu na forum .... nie wiem co powiedzieć .... może wyrażę się niewerbalnie Shock Cry Embarassed Question Cry Shock Embarassed Embarassed Embarassed Question Shock Shock Cry Cry
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enigmatic



Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:04, 13 Gru 2005    Temat postu:

 

Reakcja mocno spóźniona, ale nie dla mnie. Po dwóch dniach nieobecności mogę zwerbalizować co myślę, chociaż widę, że temat jest już zamknięty.

Zazdrość o spotkania ze Sławetnym Uniatowskim? W moim przypadku wszystko co o nim myślę wpisuje się w słowa Oscara Wilde: "Dobry artysta istnieje tylko w tym co tworzy, sam jest zgoła niezajmujący". Im więcej wiem o Sławetnym, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że taki właśnie jest. A czy jest dobrym artystą? Na razie nie jest żadnym artystą. Jest całkiem niezłym materiałem na artystę, a czy będę go kiedykolwiek za artystę uważała, zobaczę najwcześniej w kwietniu. Kontaktów ze Sławkiem nie zazdroszczę wcale. Nieczytelna dla wszystkich nić porozumienia, którą można wyczytać pomiędzy wierszami niektóreych waszych postów jest dla mnie rzeczą absolutnie normalną. Zawiązały się pomiędzy wami przyjaźnie, a częste spotkania pod niebem Warszawy lub ewentualnie pod dachami warszawskich klubów tę więź tylko pogłębiają. Ja to akceptuję i wogóle mi to nie przeszkadza. Choć rozumiem, że niektórzy mogą czuć się z tego powodu poza obiegiem, co ostatecznie może rodzić pewne poczucie zazdrości. I tu kolejny cytat z Oscara Wilde: "Nigdy nie należy doznawać uczuć z którymi nam nie do twarzy." Zazdrość, kłótnie i gniew to pożeracze energii. Co nam z nich przyjdzie?
Łącze internetowe nie nadaje memu życiu sensu. Moje życie jest gdzie indziej. Na Forum szukamoderwania od tej podłej rzeczywistości dnia codziennego. Przykro mi się robi kiedy czytam tu takie posty. Odbierają mi one chęć wchodzenia w to miejsce. Nie potrzebuję się nigdzie logować żeby zetknąć się z takimi bzdurami. Nie tego tu szukam. Życzę więcej dojrzałosci i mam nadzieję, że powściągliwość w wyrażaniu pewnych odczuć zagości w przyszłości na Forum. I na koniec jeszcze jeden cytat, tym razem nieznanego mi autorstwa: "Mówić nie myśląc to strzelać nie celująć"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anathema



Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 2:00, 14 Gru 2005    Temat postu:

 

Enigmatic nie znam Cie,ale tym postem trafilas w dziesiatke.Najlepszy post jaki do tej pory czytalam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Naczelna Wrona Kracząca


Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:58, 14 Gru 2005    Temat postu:

 

enigmatic napisał:
Zazdrość o spotkania ze Sławetnym Uniatowskim? W moim przypadku wszystko co o nim myślę wpisuje się w słowa Oscara Wilde: "Dobry artysta istnieje tylko w tym co tworzy, sam jest zgoła niezajmujący". Im więcej wiem o Sławetnym, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że taki właśnie jest. A czy jest dobrym artystą? Na razie nie jest żadnym artystą. Jest całkiem niezłym materiałem na artystę, a czy będę go kiedykolwiek za artystę uważała, zobaczę najwcześniej w kwietniu. Kontaktów ze Sławkiem nie zazdroszczę wcale. Nieczytelna dla wszystkich nić porozumienia, którą można wyczytać pomiędzy wierszami niektóreych waszych postów jest dla mnie rzeczą absolutnie normalną. Zawiązały się pomiędzy wami przyjaźnie, a częste spotkania pod niebem Warszawy lub ewentualnie pod dachami warszawskich klubów tę więź tylko pogłębiają. Ja to akceptuję i wogóle mi to nie przeszkadza. Choć rozumiem, że niektórzy mogą czuć się z tego powodu poza obiegiem, co ostatecznie może rodzić pewne poczucie zazdrości. I tu kolejny cytat z Oscara Wilde: "Nigdy nie należy doznawać uczuć z którymi nam nie do twarzy." Zazdrość, kłótnie i gniew to pożeracze energii. Co nam z nich przyjdzie?
Łącze internetowe nie nadaje memu życiu sensu. Moje życie jest gdzie indziej. Na Forum szukamoderwania od tej podłej rzeczywistości dnia codziennego. Przykro mi się robi kiedy czytam tu takie posty. Odbierają mi one chęć wchodzenia w to miejsce. Nie potrzebuję się nigdzie logować żeby zetknąć się z takimi bzdurami. Nie tego tu szukam. Życzę więcej dojrzałosci i mam nadzieję, że powściągliwość w wyrażaniu pewnych odczuć zagości w przyszłości na Forum. I na koniec jeszcze jeden cytat, tym razem nieznanego mi autorstwa: "Mówić nie myśląc to strzelać nie celująć"

Artystą człowiek się rodzi, artystą się jest lub nie - jeśli tak, pozostaje pytanie jakim? i na to pytanie zwykle czas przynosi odpowiedź ....
Można się jedynie doskonalić, dokształcać, rozwijać, odkrywać swoje możliwości ..... można się odnaleźć w panującej rzeczywistości lub nie.

poza tym zgadzam się z enigmatic
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Nasze sprawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 

Style Created Freely By