
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Śro 20:39, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
gania napisał: | Kas napisał: | No i już wszystko wiem, szef nie przedłuży mi umowy, tak więc od stycznia będę bezrobotną. |
A to szef-bandyta! |
Tyle w tym dobrego, że dostanę zasiłek może.
gania napisał: | Kas napisał: | A Pawełka znowu coś męczy i nie wiem co, czy katar, czy gardło czy brzuszek. |
Też to przeżywamy ostatnio - najczęściej okazuje się jednak, że to brzuszek . |
Hm, a ja dziś zjadłam kopytka. Co to będzie!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
gania
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
|
Wysłany: Czw 20:26, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kas napisał: |
Hm, a ja dziś zjadłam kopytka. Co to będzie! |
No i co było? Mam nadzieję, że spokojna noc .
A ja dziś miałam na obiad marchewkę z groszkiem . Groszki odtrącałam, ale kilku nie mogłam się oprzeć . Mam nadzieję, że będziemy w nocy spać, jak przystało na ludzi .
A u nas w akwarium urodziły się nad ranem rybki - niestety, nie wiedzieliśmy co zrobić i do rana przetrwaly tylko dwie; widać reszta rybek uznała, że już pora na śniadanie . Te rybcie takie maciupkie, że ledwo je widać. Teraz już jest żłobek dla dwóch malutkich gupików. Ciekawe, czy przetrwają . Czytaliśmy z mężem co nieco na forach o rybkach i dowiedzieliśmy się, że samiczka tuż przed porodem powinna być odizolowana, a tuż po porodzie z powrotem wpuszczona do głównego akwarium, bo zeżre dzieci . Co za życie! Ale do tej pory nie wiem, czy następnym razem zauważę, że rybka X lub Y jest w ciąży, a jak określić, że już czas porodu??
Ostatnio zmieniony przez gania dnia Czw 20:33, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 20:30, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
gania napisał: | Kas napisał: |
Hm, a ja dziś zjadłam kopytka. Co to będzie! |
No i co było? Mam nadzieję, że spokojna noc .
. |
Tamta noc była spokojna, ale dziś było mocno wymiotował zupką, płacze od rana, trochę napięty brzuch i nie wiem co jeszcze, chyba gardło, albo dziąsła, bo sie bije po twarzy mocno i w ogóle już nie wiem co robić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gania
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
|
Wysłany: Czw 20:40, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kas napisał: | gania napisał: | Kas napisał: |
Hm, a ja dziś zjadłam kopytka. Co to będzie! |
No i co było? Mam nadzieję, że spokojna noc .
. |
Tamta noc była spokojna, ale dziś było mocno wymiotował zupką, płacze od rana, trochę napięty brzuch i nie wiem co jeszcze, chyba gardło, albo dziąsła, bo sie bije po twarzy mocno i w ogóle już nie wiem co robić. |
Oj, biedaczek! I Ty biedna, bo pewnie już na rzęsach chodzisz...
Ja miałam ciężką poprzednią noc, ale tym razem ze względu na Oliwkę . Dała popalić, chyba w całym pionie sąsiedzi pół nocy nie spali...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca

Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 20:53, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
gania napisał: | Ale do tej pory nie wiem, czy następnym razem zauważę, że rybka X lub Y jest w ciąży, a jak określić, że już czas porodu??  |
Nooo ... najlepiej zrobić USG i przebadać rybki ginekologicznie
... albo kupić testy ciążowe i zanurzyć jeden w słoiku z rybką X a drugi w słoiku z rybką Y ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 21:12, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
gania napisał: |
Oj, biedaczek! I Ty biedna, bo pewnie już na rzęsach chodzisz...
. |
Nie no, na szczęście noce w miarę przesypia, to znaczy wczoraj obudził się trzy razy (jeśli szósta rano to noc), ale na krótko, przy jedzeniu od razu przysypiał.
A już taki silny jest, jak się go trzyma na kolanach, to od razu by siadał, już pięknie na brzuszku leży, trzyma długo główkę, ale szybko przekręca się na plecy, śmieje się w głos i ostatnio zaczął dotykać mnie po twarzy - słodkie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Pią 0:48, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W tym roku zapowiadają się pierwsze święta bez Kevina...
[link widoczny dla zalogowanych]
I przynajmniej u mnie bez śniegu
Ostatnio zmieniony przez jakola20 dnia Pią 0:48, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pią 7:59, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jakola20 napisał: | W tym roku zapowiadają się pierwsze święta bez Kevina...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Niemożliwe, na pewno któraś stacja pomniejsza gdzieś go wciśnie, toż to byłby koniec świata!
A śniegu w Krakowie tyle co kot napłakał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gania
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
|
Wysłany: Pią 12:03, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kas napisał: |
Nie no, na szczęście noce w miarę przesypia, to znaczy wczoraj obudził się trzy razy (jeśli szósta rano to noc), ale na krótko, przy jedzeniu od razu przysypiał.
A już taki silny jest, jak się go trzyma na kolanach, to od razu by siadał, już pięknie na brzuszku leży, trzyma długo główkę, ale szybko przekręca się na plecy, śmieje się w głos i ostatnio zaczął dotykać mnie po twarzy - słodkie.  |
Oj, słodko! Już zapomniałam jak to jest... Bartusiowi dopiero raz udało się przekręcić z brzucha na plecy no i podejmuje nieporadne próby chwycenia lub dotknięcia czegokolwiek (ale ta nieporadność też jest słodka )). A noce Bartek przesypia podobnie jak Pawełek - w przeciwieństwie do Oliwki, która potrafi częściej się budzić w nocy i wołać mnie niż jej niespełna czteromiesięczny braciszek .
A pogoda w Radomiu listopadowa w najgorszym tego słowa znaczeniu. Ciśnienie chyba leci na łeb, na szyję, bo czuję się okropnie .
Ostatnio zmieniony przez gania dnia Pią 12:05, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca

Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Sob 0:08, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
gania napisał: | A pogoda w Radomiu listopadowa w najgorszym tego słowa znaczeniu. Ciśnienie chyba leci na łeb, na szyję, bo czuję się okropnie . |
U mnie też ciśnienie spada, z tym, że ja akurat czuję się przy niskim ciśnieniu ... świetnie
Nie mogę sobie odmówić "próchnianych" popeerelowskich wspomnień w związku z otwarciem granic ... Jakby mi ktoś powiedział w licealno-studenckich czasach, że do czegoś takiego dojdzie to tylko bym się puknęła w czoło i pomyślała "naiwny albo ma nierówno pod sufitem". Trudno się dziwić ... właśnie mi sie przypomniał studencki wyjazd "na zachód" kiedy to na granicy polsko-enerdowskiej wybebeszono nam całego malucha i ... zaplombowano cały sprzęt turystyczny (śpiwory, materace, butlę gazową itp... ) oraz wpisano go do protokołu. Gdybym wróciła bez któregoś ze sprzętów lub miałby uszkodzoną plombę byłaby poważna sprawa o podtekście ... politycznym Pamiętam ten stres w trakcie całego pobytu, żeby czegoś nie zgubić, nie dać sie okraść lub ... nie uszkodzić plomby np. dyndającej na uchwycie suwaka śpiwora i kłującej ostrym drutem w nocy
Ostatnio zmieniony przez nieważne kto dnia Sob 0:09, 22 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Sob 10:54, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: |
Nie mogę sobie odmówić "próchnianych" popeerelowskich wspomnień w związku z otwarciem granic ... |
Ja za granicę wyjeżdżałam już w trochę "nowszych" czasach i to mało razy. W 94 byliśmy z klasą na wymianie na Węgrzech, pamiętam, że w drodze powrotnej Słowacy sprawdzali tylko dwa bagaże, mój i jednej mojej koleżanki i tak się złożyło, że tylko my dwie z całej klasy nie wiozłyśmy wina.
A już w tym stuleciu będąc w Pieninach wybraliśmy się na Słowację i celnik się do mnie przyczepił, że miałam paszport na panieńskie nazwisko, a to było jakiś rok po ślubie, ale przepuścił.
Moje wyprawy do Niemiec obyły się bez przygód na granicy, natomiast muszę się pochwalić, że widziałam jeszcze mur berliński, bo byłam na kolonii w okolicach Berlina w lipcu 89, fajnie było, była susza i plaga os, mieliśmy wydzielane kąpiele. Kupiłam wtedy tacie termos, który praktycznie do dzisiaj używa. Miałam listę zakupów, co mam tam kupić, oprócz termosa, miałam kupić gumiaki i jakieś rajstopy. Wszystko to kupiłam i 50 marek przywiozłam do domu, co było ewenementem, bo inni wydawali wszystko jak leci.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 11:10, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No dobra, święta święta i po świętach. Budzić się ze świątecznego letargu i pisać, co kto zjadł, co tam było pod choinką, zdjęcia jakieś wrzucić i co kto planuje na Sylwestra.
Ja:
- jadłam mało, ale pięć uszek sobie pozwoliłam, rybę z folii i kawałek domowego makowca z małą ilością maku, a na drugi dzień odrobinę (khem khem) sałatki jarzynowej i sosu tatarskiego bez jajka.
- pod choinką nie znalazłam nic, ale taka była w tym roku umowa, prezenty tylko dla dzieci
- w Sylwestra będę spać, prawdopodobnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Czw 13:37, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No to teraz ja:
- jadłam jak zwykle mało, bo z potraw wigilijno-świątecznych jedyne, co jestem w stanie przełknąć to zupa owocowa, karp (bez cebulki) i sałatka jarzynowa...
- prezenty znałam od dawna, bo praktycznie sama je sobie wybrałam i kupiłam (książki)...
- święta generalnie spędziłam więc na czytaniu i oglądaniu tv, bo wreszcie puścili jakieś nowe, fajne filmy na publicznej i tvnie! ("Zatańcz ze mną", "Dirty Dancing 2", "Pada Shrek", "Charlie i fabryka czekolady", "Plan lotu" i "Prezydencka córka" - to oglądałam)
- a Sylwestra spędzę również w domu, może nie w łóżku, ale przed tv, o północy pewnie wyjdziemy na dwór podziwiać fajerwerki, bo sami nie mamy odwagi ich nigdy odpalać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca

Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 14:19, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jakola20 napisał: | [ z potraw wigilijno-świątecznych jedyne, co jestem w stanie przełknąć to zupa owocowa ... |
pierwszy raz słyszę o świątecznej zupie owocowej ... brzmi zachęcająco ... a może to po prostu kompot z suszu
co kraj to obyczaj, lub jak mawia moja sąsiadka-niejadka (lat ok. 10) co województwo to inne paskudztwo
U mnie konsumpcja była umiarkowana, choć wyjątkowo wszystko się w tym roku udało ale tak to zwykle bywa jak nie ma w planie gości ...
W pierwszym dniu świąt miało miejsce totalne lenistwo a w drugim wyjście "w gości"
Sylwester w domu "u kogoś" ... tylko nie mogę się zdecydować u kogo tzn. na miejscu czy na wyjeździe
A w ogóle to nieco mi popsuł święta Urząd Skarbowy bo w Wigilię otrzymałam wezwanie do stawienia się w celu złożenia wyjaśnień z dopiskiem "BARDZO PILNE" Oczywiście już w tym dniu nie zdążyłam. Udałam się dopiero dzisiaj i okazało się, że chodzi o jakąś pomyłkę w deklaracji, zupełnie nieistotną i nie pociągającą żadnych konsekwencji.
Ostatnio zmieniony przez nieważne kto dnia Czw 14:23, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Czw 14:31, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | jakola20 napisał: | [ z potraw wigilijno-świątecznych jedyne, co jestem w stanie przełknąć to zupa owocowa ... |
pierwszy raz słyszę o świątecznej zupie owocowej ... brzmi zachęcająco ... a może to po prostu kompot z suszu
co kraj to obyczaj, lub jak mawia moja sąsiadka-niejadka (lat ok. 10) co województwo to inne paskudztwo |
Możliwe, że to jakaś regionalna potrawa... nie znam się na tym, w każdym razie jemy ją w wigilię odkąd pamiętam. Z makaronem oczywiście, i śliwkami Jest też oczywiście barszcz z uszkami i grzybowa, ale ich już nie lubię
EDIT:
Zasięgnęłam opinii fachowca i już wiem, że ta zupa owocowa to nasza regionalna odmiana kompotu z suszu, to nawet bardziej zupa śliwkowa (bo głównie z suszonych śliwek), ale w mojej rodzinie funkcjonuje pod nazwą owocowej.
Ostatnio zmieniony przez jakola20 dnia Czw 18:39, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Sob 0:16, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Małż uruchomił skaner
Ależ się powyżywam na swoich staaarych zdjęciach.
Zimno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gania
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
|
Wysłany: Nie 10:52, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kas napisał: | Małż uruchomił skaner
Ależ się powyżywam na swoich staaarych zdjęciach.
Zimno. |
Poprosimy some na forum .
A ja odnośnie naszej-klasy. Jestem zachwycona . Kiedyś NWK wspominała o tym portalu ale wtedy nie było tam jeszcze żadnej z moich klas a teraz już są i rozrastają się. Do znajomych dołączają kolejni koledzy ze szkół, studiów a nawet sąsiedzi zza ściany .
Miło odnowić stare znajomości (studia to jeszcze nie tak dawno ale podstawówka, liceum - kilkanaście a nawet mogę powiedzieć -dziesiąt lat . No bo 20 to kilkadziesiąt przecież ).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Nie 11:03, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
gania napisał: |
A ja odnośnie naszej-klasy. Jestem zachwycona . Kiedyś NWK wspominała o tym portalu ale wtedy nie było tam jeszcze żadnej z moich klas a teraz już są i rozrastają się. Do znajomych dołączają kolejni koledzy ze szkół, studiów a nawet sąsiedzi zza ściany .
Miło odnowić stare znajomości. |
Mam dokładnie tak samo.
A zdjęcia powrzucam kiedyś, jak jakieś fajne poskanuję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Nie 15:31, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Gania, a jak Cię można znaleźć na naszej-klasie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angela
Redaktor Strony

Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń / Tomaszów Maz
|
|
Wysłany: Nie 19:42, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
profilek poprosimy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca

Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 20:05, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jakola20 napisał: | Gania, a jak Cię można znaleźć na naszej-klasie? |
Znalazłam ... drogą dedukcji i eliminacji
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Nie 21:50, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | jakola20 napisał: | Gania, a jak Cię można znaleźć na naszej-klasie? |
Znalazłam ... drogą dedukcji i eliminacji  |
O, to podziwiam Jeszcze nie doszłam do tego jak drogą dedukcji dojść do czyjegoś imienia i nazwiska
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Nie 23:15, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | jakola20 napisał: | Gania, a jak Cię można znaleźć na naszej-klasie? |
Znalazłam ... drogą dedukcji i eliminacji  |
A! To ja poczekam, jak się Gania u Ciebie w kumplach pojawi i wtedy ją sobie zaproszę.
Zdjęcia się skanują, może jutro się coś wrzuci.
Angela, kieckę na Sylwestra wkładaj.
Ja tam co prawda włożę spodnie, ale od piżamy.
Ostatnio zmieniony przez Kas dnia Nie 23:16, 30 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gania
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
|
Wysłany: Pon 9:01, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jakola20 napisał: | nieważne kto napisał: | jakola20 napisał: | Gania, a jak Cię można znaleźć na naszej-klasie? |
Znalazłam ... drogą dedukcji i eliminacji  |
O, to podziwiam Jeszcze nie doszłam do tego jak drogą dedukcji dojść do czyjegoś imienia i nazwiska |
A jednak Wam się udało , ja próbowałam NWK znaleźć ale tyle Ew w Bielsku-Białej...
Ale miło byłam zaskoczona dziewczynki. Angela, Ty też masz profil? Spróbuję Cię namierzyć jakoś... Ale może Tobie będzie łatwiej po znajomych
Ostatnio zmieniony przez gania dnia Pon 9:04, 31 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pon 9:37, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Angelę znajdziesz chociażby w moich kumplach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|

|