www.slawekuniatowski.pl | Forum oficjalnej strony

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy

 Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna

   ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    GalerieGalerie    ZalogujZaloguj    RejestracjaRejestracja 

Film który POLECACIE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
akinomka
moRderator


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:26, 26 Lut 2006    Temat postu:

 

Elcia napisał:
Mrowa napisał:
niom to ja polecam Wam:
* 'Opowiesci z Narnii'<<<< widzialam dzis i jestem urzeczona...


Ja wyczytałam ostatnio, że część zdjęć do tego filmu naręcono w Polsce nad Zalewem Siemianowskim na północ od Puszczy Białowieskiej. To tyle w ramach ciekawostki Laughing


Tak, tak, prawie pod moim nosem Rolling Eyes
A od mojej babci to rzut beretem dosłownie (tylko żeby człowiek wiedział, że takie wydarzenia się święcą (kręcą Rolling Eyes ) na rodzimych terenach, ech...).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrowa



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trudno powiedzieć.

PostWysłany: Sob 0:49, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

"Duma i Uprzedzenie" z Keira Nightley nominowana w tym roku do Oscara...niesamowicie przedstawione dzieło Jane Austen...uważam, że reyser sie spisal w 100 procentach i nie schanbił dziela mej ukochanej autorki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiolka77



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sheffield / czasami Radom

PostWysłany: Sob 2:13, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

Jestem po polsatowskim seansie filmu "Wielkie nadzieje" (Gwyneth Paltrow, Ethan Hawke, Robert DeNiro )

Filmu o miłości, obsesji, inspiracji, pożądaniu, namiętności, szczęściu w nieszcześciu i nieszczęściu w szczęściu ... sercu okazanym i sercu złamanym...o nadziei i talencie....

Dramat oparty na motywach wspaniałej powieści Karola Dickensa a rozgrywający się zgodnie z pomysłem Cuarona we współczesności

...Obrazy, muzyka, historia, klimat, emocje...zieleń POLECAM
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniutka



Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 10:16, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

Masz racje fiolka film był świetny, a poza tym uwielbiam R. DeNiro.
No i ta zieleń . Piękny film.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prażma



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bibice, koło Krakowa

PostWysłany: Sob 11:10, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

Jak zwykle przegapiłam... A tak chciałam obejrzeć... Confused Mówię o "...nadziejach".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggae_girl



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:34, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

A ja oglądałam tylko kawałek, jak pili razem z fontanny, jeszcze jako dzieci...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milena



Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 11:58, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

Też oglądałam 'Wielkie nadzieje' i też bardzo mi się podobało Very Happy

A wczoraj byłam w kinie na filmie 'Brokeback Mountain' i go też wszystkim polecam. Jest 'specyficzny' ale fajny i jak dla mnie to zasługuje na te wszystkie nominacje do Oscara (szczególnie te dla aktorów). Polecam Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@lpenliebe



Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 12:40, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

Ja oglądałam wczoraj "Czerwony Kapturek - prawdziwa historia". To kolejna komedia bajkowa przeplatana elementami iście kryminalnymi. Czerwony Kapturek zmierzao babci, zastaje wilka, nagle do chatki wpada drwal, ale okazuje się, że wszyscy znaleźli się tam przypadkowo, po prostu mega ubaw! A zwłaszcza Kozioł, który wiecznie śpiewa,już od 47 lat Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
westinka



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: grodzicho

PostWysłany: Sob 20:15, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

Martyna napisał:
"Pianista" - nie mogłam się otrząsnąć...
Świetna rola Adriana Brodyego


Mam to samo. Ten film był straszny. "Najgorsza" była scena, w której żydowskie rodziny czekają na przyjazd pociągu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nevermind



Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:28, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

westinka napisał:
Martyna napisał:
"Pianista" - nie mogłam się otrząsnąć...
Świetna rola Adriana Brodyego


Mam to samo. Ten film był straszny. "Najgorsza" była scena, w której żydowskie rodziny czekają na przyjazd pociągu...


O tak. Film robi duże wrażenie. Nawet bardzo duże.
Cały film mną wstrząsnął, ale na nie wytrzymałam dopiero na końcu, jak Polacy chcieli do niego strzelać, bo myśleli, że jest Niemcem. I co zrobiłam? Jak to ja oczywiście zalałam się łzami...
(Czy ja nie podchodzę do wszystkiego zbyt emocjonalnie...?? Rolling Eyes )
W każdym razie film polecam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iśka



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 21:13, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

Mnie bardzo podobał się film "Good bye, Lenin". W ogóle lubię kino niemieckie, ale ta ekranizacja jest po prostu genialna, świetna grę aktorów (zwłaszcza Daniela Bruhra, Katrin Sass i Aleksandra Beyera) ale i fantastyczny pomysł. Działaczka głęboko wierząca, ze nie ma lepszego ustroju niż socjalistyczny zapada w śpiączkę, dosłownie kilka dni przed zburzeniem Muru Berlińskiego. Gorsze jest jednak to, ze budzi się już w "nowej rzeczywistości", Alex nie moze dopuścić, żeby matka dowiedziała się, iż wszystko w co wierzyła upadło. Sam tworzy otaczający ją świat, a wszystko po to, aby utrzymać ja w przekonaniu, że to Lenin ostatecznie zwycieżył.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kas
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 21:36, 04 Mar 2006    Temat postu:

 

nevermind napisał:
Jak to ja oczywiście zalałam się łzami...
(Czy ja nie podchodzę do wszystkiego zbyt emocjonalnie...?? Rolling Eyes )

Kochana, ja płaczę na wszystkich możliwych filmach, prawie zawsze.
Popłakałam się na "Siedmiu wspaniałych" westernie! Tata do dziś sie ze mnie śmieje. A tak ładnie ich tam zabijali! Wink

A z filmów, żeby nie offtopić polecam "Tajemnicę Roan Inish". Piękna irlandzka baśń, cudne krajobrazy, przepiękna muzyka, wspaniały klimat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milena



Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 1:30, 05 Mar 2006    Temat postu:

 

A propos ryczenia na filmach, to ja dzisiaj sobie trochę popłakałam na Janie Pawle II. Film polecam, chociaż pierwsza część, o życiu Karola przed pontyfikatem, podobała mi się dużo mniej niż Karol, człowiek, który został papieżem... Moim zdaniem aktor, grający młodego Wojtyłę w tym filmie, po prostu nie pasował. Natomiast pozostała część filmu, była naprawdę świetna. Pełno w niej było wzruszających momentów, ale też kilka śmiesznych. Ogólnie piękny, bo takie i było życie papieża. Jak się patrzy na to w kinie, z jednej strony trudno uwierzyć, że już go nie ma, a z drugiej, że to wszystko co oglądamy pod koniec działo się niecały rok temu....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggae_girl



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:18, 05 Mar 2006    Temat postu:

 

Milena napisał:
A propos ryczenia na filmach, to ja dzisiaj sobie trochę popłakałam na Janie Pawle II. Film polecam, chociaż pierwsza część, o życiu Karola przed pontyfikatem, podobała mi się dużo mniej niż Karol, człowiek, który został papieżem... Moim zdaniem aktor, grający młodego Wojtyłę w tym filmie, po prostu nie pasował. Natomiast pozostała część filmu, była naprawdę świetna. Pełno w niej było wzruszających momentów, ale też kilka śmiesznych. Ogólnie piękny, bo takie i było życie papieża. Jak się patrzy na to w kinie, z jednej strony trudno uwierzyć, że już go nie ma, a z drugiej, że to wszystko co oglądamy pod koniec działo się niecały rok temu....

Ja nie mogę uwierzyć, że to już rok...Wydaje mi się, jakby on nadal gdzieś tam był Sad Może jest?...<melancholijnie się zrobiło>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peorth



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the garden

PostWysłany: Pon 20:33, 06 Mar 2006    Temat postu:

 

nevermind napisał:
westinka napisał:
Martyna napisał:
"Pianista" - nie mogłam się otrząsnąć...
Świetna rola Adriana Brodyego


Mam to samo. Ten film był straszny. "Najgorsza" była scena, w której żydowskie rodziny czekają na przyjazd pociągu...


O tak. Film robi duże wrażenie. Nawet bardzo duże.
Cały film mną wstrząsnął, ale na nie wytrzymałam dopiero na końcu, jak Polacy chcieli do niego strzelać, bo myśleli, że jest Niemcem. I co zrobiłam? Jak to ja oczywiście zalałam się łzami...
(Czy ja nie podchodzę do wszystkiego zbyt emocjonalnie...?? Rolling Eyes )
W każdym razie film polecam Very Happy



a ja obejrzalam jakies pierwsze 20 minut i nie wytrzymalam, musialam wylaczyc, bo juz ryczlam jak bobr. nie dla mnie takie filmy, nie na moja przewrazliwiona psychike, ja nawet na niektorych reklamach rycze, a co dopiero na TAKIM filmie. wiem, jestem nienormalna, ale nie potrafie ogladac takich rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggae_girl



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:07, 06 Mar 2006    Temat postu:

 

Mnie chyba też uznacie za nienormalną: nie płakałam jeszcze na żadnym filmie <chociaż łzy w oczach parę razy miałam> Exclamation Nie znaczy to, że ja bez serca jestem...Poprostu nie lubię tak bardzo okazywać swoich uczuć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nevermind



Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:12, 06 Mar 2006    Temat postu:

 

Martyna napisał:
Mnie chyba też uznacie za nienormalną: nie płakałam jeszcze na żadnym filmie <chociaż łzy w oczach parę razy miałam> Exclamation Nie znaczy to, że ja bez serca jestem...Poprostu nie lubię tak bardzo okazywać swoich uczuć...


Martyna, ja tak miałam bardzo długo. Ale im jestem starsza, tym wrażliwsza. Bywało, że miałam łzy w oczach, ale pierwszy raz tak naprawdę poryczałam się na filmie "Wpadka" jakieś 1,5 roku temu. I teraz zdarza mi się to coraz częściej, a właściwie to bardzo często Embarassed


Ostatnio zmieniony przez nevermind dnia Pon 21:19, 06 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggae_girl



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:13, 06 Mar 2006    Temat postu:

 

nevermind napisał:
Martyna napisał:
Mnie chyba też uznacie za nienormalną: nie płakałam jeszcze na żadnym filmie <chociaż łzy w oczach parę razy miałam> Exclamation Nie znaczy to, że ja bez serca jestem...Poprostu nie lubię tak bardzo okazywać swoich uczuć...


Martyna, ja tak miałam bardzo długo. Ale im jestem starsza, tym wrażliwsza. Bywało, że miałam łzy w oczach, ale pierwszy raz tak naprawdę poryczałam się na filmie "Wpadka" jakieś 1,5 roku temu. I teraz zdarza mi się to coraz częściej.

Może u mnie też się coś zmieni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wege



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:29, 07 Mar 2006    Temat postu:

 

Ja prawie zawsze płacze na filmach...

Iśka napisał:
....W ogóle lubię kino niemieckie, ale ta ekranizacja jest po prostu genialna...


Jeśli chodzi o kino niemieckie, to szczerze mówiąc nie znam za bardzo, ale w zeszłym roku WIELKIE WRAŻENIE zrobił na mnie film : "Głową w mur" - niemiecko-turecki, polecam rzecz jasna, powinien być już na dvd/video...

Ja za to uwielbiam kino czeskie - szczególnie Petra Zelenki Razz Razz Razz (może już o tym pisałam, nie pamiętam Wink ) Jego filmy są tak strasznie zakręcone Exclamation że nie da się ich zapomnieć. Bohaterowie są zawsze niezwykli, nietuzinkowi, pokręceni do bólu Wink
Arrow GUZIKOWCY - powiem jedno, co zresztą można przeczytać w recenzjach. Nazwa filmu wzięła się od przypadłości jednego z bohaterów - wkładania sobie sztucznej szczęki między pośladki i wyrywania nią guzików z tapicerki Mr. Green
Arrow SAMOTNI - o tym już gdzieś pisałam...tez film działa szczególnie na kobiety - taką opinią podzielił się ze mną mój przyjaciel...aczkolwiek nie zgadzam się z nim - dla wszystkich Razz
Arrow ROK DIABŁA - co za film Razz fikcyjna opowieść o autentycznej postaci - piosenkarzu Jaromirze Nohavicy, ale jak to oglądałam to na początku myślałam, że to film biograficzny...myliłam się - S U P E R
Arrow OPOWIEŚCI O ZWYCZAJNYM SZALEŃSTWIE - najnowszy film, w którym głowny bohater przejeżdza m.in. pół miasta na wózku widłowym - jedzie do ukochanej oczywiście... Wink

Uzależniłam się od tego reżysera Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiolka77



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sheffield / czasami Radom

PostWysłany: Wto 1:13, 07 Mar 2006    Temat postu:

 

FRIDA- POLECAM

Frida to kobieta, ktora miaŁa enegie, kochała malowac, wyrazała w ten sposób (nic innego) tylko swoje emocje, swoje życie ...kochała.... była zdradzana.... moze dzieki temu pomóc wielu dziewczynom ... umiała sobie z tym poradzic... oddawała sie mężczyznom ... nie bała się życ odważnie.... miała temperament.. potrafiła wypic poł butelki, zatanczyc i pocałowac kobiete ..i nikt za to nie uwazał jej za lesbijkę... no i..... umierając..uśmiechała sie

... miała BARDZO ciężkie zycie...i żyła świetnie.....

p.s. zasypiam, ale musiałam napisać "cos" o tej niesamowitej kobiecie, której siła mnie oczarowała ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prażma



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bibice, koło Krakowa

PostWysłany: Wto 9:18, 07 Mar 2006    Temat postu:

 

Miałam oglądać, to mama stwierdziła, że to nie jest film dla mnie Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milena



Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 10:53, 07 Mar 2006    Temat postu:

 

O tak, <b>Frida</b> jest świetna.... Co prawda wczoraj nie oglądałam (teraz Lost oglądam w poniedziałki o 21.00 Very Happy ), ale widziałam kiedyś wcześniej i też polecam go wszystkim. Ja raczej nie przepadam za biografiami (chociaż ostatnio jest coraz więcej wyjątków Very Happy ), ale ta tak jak na fiolce zrobiła na mnie duże wrażenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
westinka



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: grodzicho

PostWysłany: Wto 12:59, 07 Mar 2006    Temat postu:

 

"Frida" to absolutnie fantastyczny film. Wczoraj trochę oglądałam, chodziaż mam na dvd. Podziwiam główną bohaterkę, chociaż nie wiem, czy wyszłabym za mąż za faceta, który zdradzałby mnie z każdą modelką Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggae_girl



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:17, 07 Mar 2006    Temat postu:

 

"Frida" wywarła na mnie ogromne wrażenie...Taka mała kobieta, a ile siły w niej drzemie...Salma Hayek wspaniale nadawała się do tej roli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
westinka



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: grodzicho

PostWysłany: Wto 22:05, 07 Mar 2006    Temat postu:

 

A oglądałaś całą, Martyna? Jeśli tak, to co cię najbardziej poruszyło w tym filmie? Mnie chyba to, jak trafiła do szpitala.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 9 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 

Style Created Freely By